Dziś piękna słoneczna niedziela i wybraliśmy się z rodzinką do zoo :) a tam upalnie i zwierzęco oczywiście :) udało sie zrobić naprawdę kilka ładnych zdjęć i chciałam Wam je pokazać :)
Pawie chyba uciekły bo latały swobodnie po trawniku koło budek z napojami :) ale dzięki temu udało się zrobić zdjęcia z bliska i bez żadnych krat :D
Sarna wygląda jak by śpiewała ale tak naprawdę to je marchewkę :D
A to ja z Zuzią :) naszą czrero i pół miesięczną kruszynką :*
Pani Zebra :)
Ja zaczepiam małpy a Zuzia ludzi :P ja nie zauważyłam bo byłam zajeta kontaktem z małpką ale mąż mi opowiedział że Zuzia za moimi plecami chciała wytargać Panią za włosy :P
Dzionek minoł nam bardzo wesoło i męczono jednocześnie, a jutro znowu wracam do twórczej pracy :)
niedługo wielki com back masosolnych figurek
;)