Obserwatorzy

środa, 27 czerwca 2012

Cyferkowo :)

Miałam taki pomysł aby nasz numer działki zrobić z drewnianych cyferek, poczatkowo nie mogłam w ogóle takich znaleźć ale po długich poszukiwaniach w końcu znalazłam i zamówiłam oczywiście na allegro :P

trójka i czwórka bo numerek naszej działki to 34 :)  były jasne i zupełnie drewniane :D
potem stały się brązowe :P 

następnie poprzytulały się ze świeczką i pobladły za sprawą białej akrylowej :D


spotkały sie jeszcze z papierem ściernym ....a potem przyszedł też czas aby wybrały dla siebie ubranko ....zdecydowały się na linonkę :D 


i tak wieczorową porą zaprezentowały się w nowej kreacji

dnia następnego uznały że czas już na przeprowadzkę i wprost z mojej strychowej pracowni zawędrowały na żółtą bramę :)
:) 
A żeby smutno im tam nie było... to do kompletu dotarła kłódka w nowej odsłonie ...
 :) i chciałam Wam jeszcze powiedzieć że wczoraj na działce mieliśmy włamanie ukradli siekierę, nożyce do żywopłotu i małe nożyce do gałęzi ... :/ i teraz kombinujemy jak to zrobić żeby nas nie obrobili z reszty dobytku .... :) burza mózgów trwa .....

sobota, 23 czerwca 2012

Dziś dzień Ojca

I z tej okazji przeszłam troszkę męczarni z maszyną do szycia :P stara, przerywająca i plącząca nitki, z trudnościami do wbicia się w materiał i dlatego tak rzadko używana ....maszyna do szycia  troszkę pomogła choć niektóre grubsze elementy musiałyśmy szyć w łapkach z córką bo maszyna odmówiła współpracy ... I powstała saszetka na klusze ale nie takie domowe :D

niema rewelacji, gdzie nie gdzie odstają nitki jest krzywo i tak jak widać .... ale liczą się chęci :D prawda ??  zgadnijcie z czego uszyta ????? 


piątek, 22 czerwca 2012

Butelka zupełnie inaczej - tutorial

Chcialam Wam pokazać jak można wykonać taką buteleczkę w znaczki :)



Ja w dzieciństwie je zbieralam i mam aż dwa klasery w domu :) ze sporą kolekcją znaczków. Są  takie zupełnie nowe kupione w sklepie filatelistycznym i takie z odzysku :) wykorzystalam je ostatnio w wymknace podróżniczej jak wiecie :)

No ale do rzeczy :) 

Potrzebne będą: 
Butelka
farby akrylowe lub inne jakie chcecie
podkład w sprayu
klej do decoupage-u
znaczki
szczoteczka do zębów
lakier akrylowy w puszcze
pędzel do kleju 

 Butelkę psikamy podkładem z wszystkich stron i czekamy aż wyschnie (psikajcie w miejscu gdzie nie zaszkodzicie meblom albo czemu innemu :) podkład ma duży rozprysk i mocny zapach)

następnie na szczoteczce do zębów rozprowadzamy farbę jaką chcemy ja wybrałam szarą, a następnie złotą i srebrną  i pryskamy szczoteczką na butelkę przejeżdżając palcem po włosiu szczoteczki (powierzchnię na której pryskamy należy zabezpieczyć gdyż szczoteczka też ma duży rozprysk) Pryskamy po kolei najpierw szara farbą, myjemy szczoteczkę potem złotą i myjemy szczoteczkę i na końcu srebrną i myjemy szczoteczkę :) 
W tym momencie butelka wygląda tak :) czekamy aż przeschnie.

w  czasie kiedy butelka schnie namaczamy znaczki na talerzyku w odrobinie wody. 

 następnie przyklejamy na mokro znaczki do butelki, a po wierzchu doklejamy klejem z werniksem uważając aby nie powstały zagniecenia i znaczek dokładnie przywarł do powierzchni. 


przyklejamy znaczki  jeden po drugim w miejscu gdzie najbardziej nam pasuje :) i czekamy aż wyschnie. 

Butelkę mamy już prawie skończoną ale zostało jeszcze lakierowanie czyli najbardziej żmudna i długotrwała czynność, jak się okazuje na butelce nie taka łatwa. Można oczywiście lakierować pędzlem ale pamiętajmy że butelka to nie pudełko nie ma czterech ścian i ciężko jest to zrobić pędzlem, poza tym pędzel zostawia smugi. Można lakierować bezbarwnym w sprayu ale ja lakierowałam już kiedyś i uwierzcie mi nigdy więcej.... za każdym razem gdzieś powstał zaciek, a to powietrza za dużo się wydobywa , szczególnie pod koniec puszki i w jednym miejscu był lakier na błysk a w miejscu obok trochę mat i jest jeszcze problem ściekania jeśli ją postawimy na jakiejś powierzchni lakier spływając przyklei nam ją do stołu dlatego ja znalazłam sposób na butelkę jak dla mnie idealny.

A mianowicie potrzebny nam do tego  lakier w puszcze najlepiej akrylowy albo też jachtowy. Ja mam taki. 


Kawałek nitki wiążemy na zakrętce od butelki. Mocno aby nie spadła z butelki i nie zachodziła na szyjkę. Tak umocowaną butelkę podwieszamy na jakimś gwoździu żeby swobodnie zwisała. Bierzemy łyżeczkę albo łyżkę  i stary talerzyk ( taki który już nie będzie nam potrzebny można go spokojnie zniszczyć) Talerzyk podstawiamy pod butelkę tak aby na niego mógł kapać lakier. Łyżka oblewamy szczodrze butelkę lakierem z każdej strony. Pierwszy nadmiar możemy złapać bezpośrednio do puszki, a reszta swobodnie spłynie sama na talerzyk z którego też odzyskujemy lakier. Jeśli mamy dużą puszkę litrowa lakieru, a butelka jest nie za duża, możemy do szyjki po prostu zamoczyć ją całą w lakierze, wyciągnąć i poczekać aż obkopie i wyschnie. Czynność powtarzamy kilkakrotnie, aż pod palcami nie będziemy już czuć znaczków :) Jeśli pod butelką w czasie obkopywania tworzą nam się kropelki staramy się je niwelować w czasie schnięcia a to co zostanie po prostu zetrzemy papierem ściernym :) 
Zdjęć z lakierowanie niestety nie mam, ale mam nadzieje że zrozumieliście o co mi chodzi :) jak by co to pytajcie śmiało :) ....
Pozdrowionka :)





czwartek, 21 czerwca 2012

Wymianka Podróżnicza :)

Brałam udział w wymiankce podróżniczej, zorganizowanej przez Dianę. Moją parą wymiankową była Pauliś bardzo kreatywna i wszechstronna dziewczyna :) Dziś właśnie dostałam od niej paczuszkę :) ładnie zapakowaną, a w niej masa różności które mnie zachwyciły i wprowadziły w morski klimat... bo właśnie nad morze zabrała mnie dziś Paulinka :) oto co dostałam :) 

Latarnia Morska, piękna, drewniana :)

 piękna broszka i pierścionek z morskiej fali :)

urocza broszka kokardka w marynarskich kolorach 

słodkości

przydasie i piękny list plażowy... Pauliś pisze w nim gdzie mogę się udać nad morzem :)

... na plażę 
...do morza
...do latarni morskiej
...do smażalni na rybkę
...po rybce spacerek po molo :) 

prezenty bardzo mi się podobają są cudne :) ... nie mogę w tym roku pojechać   nad morze , więc za sprawą Pauliś , morze przyjechało do mnie :) DZIĘKUJĘ :) 

Ja za to zapraszam Pauliś do Warszawy,  a tam do zobaczenia : 

Stare Miasto
 Nowe Miasto
 Wilanów
 Łazienki Warszawskie
 Muzeum Narodowe
Krakowskie Przedmieście
 Powązki
 Muzeum Powstania Warszawskiego
 Pałac Kultury i Nauki  
Ogród Sask
 Zamek Ujazdowski
 Galeria Zachęta
 Muzeum Sportu
 Teatr Wielki
 Ogród Zoologiczny
 Sejm
 Centrum Nauki Kopernik 

 w paczuszce Paulince wysłałam : 

 pudełeczko pokazujące czym można podróżować :)

buteleczkę ze znaczkami z Warszawą :) 
przydasie, a wraz z nimi pocztówki z warszawy

oraz słodkości :) 
Mam nadzieje że Pauliś jest zadowolona z prezentu bo ja bardzo :) 
Diano Tobie bardzo dziękuję za zorganizowanie superaśnej wymianki i pozdrawiam serdecznie :) 

A Wam dziekankę za miłe słówka jakie zostawiacie pod postami :*

wtorek, 19 czerwca 2012

Postarzanie przedmiotu techniką Shabby-chic - tutorial

Shabby-chic to prosty, ale bardzo oryginalny sposób na postarzenie dowolnego  przedmiotu. Ja pokarzę Wam dzisiaj jak tą techniką postarzyć deseczkę :) 



Potrzebne będą : 
drewniana deseczka
farba akrylowa biała
farba akrylowa ciemna np. czarna albo brązowa 
papier ścierny
świeczka
pędzelek płaski średnio szeroki 
 
Bierzemy deseczkę drewnianą, szlifujemy papierem aby powierzchnia deseczki była gładziutka i malujemy czarną farbą i czekamy aż przeschnie.

 Następnie krawędzie deseczki oraz miejsca gdzie chcemy mieś ciemne przecierki, pocieramy świeczką, zwykłą białą.
A następnie malujemy grubo farbą akrylową białą.


gdy farba przeschnie całą deseczkę szlifujemy papierem ściernym i w miejscach gdzie była nałożona świeczka wychodzą nam ładne przetarcia :)

taka deseczka ma już swój urok ale jeśli chcemy możemy jeszcze ją ozdobić serwetką albo w jakiś inny sposób :) ja zdecoupowałam deseczkę w serwetkę z różą jak wiecie  :)

i polakierowałam lakierem akrylowym , bo nie śmierdzi i spokojnie można lakierować w domu :) ale jeśli chcecie aby przedmiot jaki lakierujecie wytrzymywał wysokie temperatury to polecam lakier jachtowy -  koszt około 60 zł.

Techniką Shabby-chic można postarzać dosłownie wszystko, a mi bardzo podobają się tak postarzone  meble i już niebawem półeczka na misie Shabby-chic ...

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Wymianka Shabby Chic

Jakiś czas temu zapisałam się na wymianę  "shabby chic" zorganizowała ją  Reni z bloga Ażurowe Marzenia.
 Wymianka superowa i chciałam Wam się pochwalić prezętami jakie dostałam i jakie wysłałam. Moją parą wymianową była Maggie której bardzo serdecznie dziękuję za cudowne prezenty dziś do mnie dotarły i bardzo mi się podobają, zresztą,,, zobaczcie sami jakie cudne rzeczy dostałam.

Zawieszka przypominaczek, proste a jakie eleganckie i ładniutkie :)

Cudowny notesik 
małe drewniane pudełeczko na skarby ozdobione w różyczki  :) prawda że śliczne
oraz przydasie i słodkości :)

Za to ja do meegie wysłałam .....

Deseczkę :) 

 i wałek  :)
słodkości, przydasie oraz z okazji trwającego euro gadzety kibica :D czyli koszulka do zawieszenia w samochodzie  i gwizdki :)

wiem że Meegie prezenty się podobały i mi również więc wymianka bardzo udana i dziękuje organizatorce oraz mojej wymiankowej koleżance za miłe wrażenia i radość obdarowywania i otrzymywania niespodzianek :)


piątek, 15 czerwca 2012

Doniczkowy Ludzik - tutorial

Jakiś czas temu wpadłam na pomysł żeby na naszą działeczkę (jak już będzie gotowa :P) postawić doniczkowego ludka i zaczęłam intensywnie myśleć jak go zrobić .... i wymyśliłam :)


Potrzebne będą :
  1. doniczki 2 duże 
  2. 8 średnie na nóżki
  3. 6 małych na rączki
  4. podkład oraz lakier bezbarwny
  5. farby akrylowe i pędzel oraz gąbka do tapowania
  6. długi gwoźdź albo jakiś metalowy twardy drut
  7. sznurek
  8. folia aluminiowa
  9. dwa guziki ( jakie chcecie duże małe albo różne)
  10. igła z nitką
  11. małe buciki dziecięce ( mogą to też być małe gumiaki)
  12. malutkie rękawiczki dla noworodka albo inne jakie chcecie :) 
  13. śruba z nakrętką 
 Zaczynamy :) wszystkie doniczki najlepiej papierem ściernym troszkę zmatowić i spryskujemy podkładem, koszt takowego to np. w Praktikerze od 10 - 16 zł.



 Czekamy aż wyschną.
Primer wygląda tak :) 

W między czasie jak doniczki nam schną, ze sznurka pleciemy warkoczyk o długości około 25 - 30 cmm, bierzemy rękawiczki niemowlęce, folie aluminiową , igle i nitkę, będziemy robić  rączki.


 sznureczek wkładamy w folie i zagniatamy kulkę  tak aby sznurek pozostał w środku,

tak zgnieciona kolkę wkładamy w rękawiczkę


i zaszywamy koniec rękawiczki nitką,tak aby sznureczek z kulką z foli już pozostał w środku

W tej chwili idziemy po nasze doniczki, na początek bierzemy najmniejsze doniczki trzy i będziemy je malować ,a konkretnie maczamy  gąbeczkę w farbie, nadmiar farby zostawiamy na kartce i delikatnie przyciskając gąbkę do doniczki , tapujemy.


ja wybrałam kolory pomarańczowy, różowy i fioletowy a Wy możecie jaki się Wam najbardziej podoba :) 


Po pomalowaniu doniczki wyglądają tak, gdy farba wyschnie lakierujemy je lakierem w sprayu znów czekamy aż przeschną.
Teraz możemy zacząć składać nasze rączki w całość...

na sznureczku zaraz przy rękawiczce robimy gruby supełek, na nim zawiśnie pierwsza doniczka,

koniec sznurka przewlekamy przez dziurkę w doniczce, i w ten sposób doniczka powinna zawisnąć na supełku

znowu powtarzamy czynność, czyli plączemy supełek i zawieszamy kolejną doniczkę, po zawieszeniu wszystkich trzech rączka wygląda tak,  tak samo postępujemy z drugą rączką.

Kolejnym elementem jaki wykonamy będą nóżki. Bierzemy bucik i drutem nagrzanym nad gazem robimy  dwie dziurki  w spodach bucików , przez te dziurki przewlekamy sznurek  wiążemy go w środku buta, a drugi koniec sznurka wyciągamy od strony w która normalnie wkładany stópkę.

teraz bierzemy cztery  średnie doniczki i na podobnej zasadzie jak przy raczkach robimy supełki na sznurku który wychodzi z bucika  i zawieszamy doniczki, jeśli w doniczce nie ma dziurki od spodu to robimy ją rozgrzanym drucikiem.

tak powinna wyglądać nóżka ludzika, doniczki najlepiej  pomalować najpierw i zabezpieczyć farbę lakierem zanim poskładamy nóżkę, drugą nóżkę robimy identycznie. 

Teraz  czas na tułów, robimy go z dużej doniczki, oczywiście jeśli doniczka nie ma dziurki od spodu albo ma za małą robimy dziurkę albo powiększamy ją, ja swoją powiekszyłam tak aby bez problemu mogła przez na przejść śruba.


W doniczce musimy jeszcze zrobić cztery dziurki 2 na dole doniczki na nóżki i dwie u góry na rączki



Doniczkę malujemy, tapując gąbeczką.


czekamy aż przeschnie i malujemy pędzelkiem co chcemy, ja uznałam że będzie to fartuszek w rumianki :)
tak wygląda po pomalowaniu :) jak wyschnie lakierujemy. 

teraz czas na połączenie nóżek z korpusem, wkładamy sznureczek  od  nóżki w dziurkę na dole doniczki.



od wewnętrznej strony robimy supełek :)
 identycznie postępujemy z drugą nóżką. Nasz ludzik ma już nogi :)


oczywiście w identyczny sposób mocujemy rączki :)

Teraz czas na głowę  głowa :)  Ja zdecydowałam że mój ludzik będzie miał oczy z guzików i uśmiech z włóczki, więc w pierwszej kolejności musiałam gorącym drucikiem zgubić dziurki na oczka i uśmiech :)

uśmiech najpierw narysowałam kredką aby był prosty :P 

gdy już wypalimy dziurki zaczynamy malowanie jak jak wcześniej :D tapując gąbeczką.

jak przeschnie  lakierujemy 
następnie  nawlekamy włóczkę na igłę i przewlekamy przez  dziurki aż powstanie uśmiech :)

 przyszywamy guzikowe oczka 
teraz ludzim na juz twarz 

pozostało nam już tylko połączenie dwóch największych doniczek czyli głowy i tułowia  za pomocą śruby.

w ten sposób 
i ludzik gotowy :) 
doniczkę z tułowia proponuję w środku zalać betonem po to aby doniczkowy ludzik był stabilna gdy do głowy wsadzimy ziemie i posadzimy kwiatka.  Mój ludzik będzie siedział na łonie natury więc  przy silnym wietrze musi być obciążony żeby się nie wywrócił. Mam nadzieje że zrozumieliście ten kursik i że Wam się przyda :)  Pozdrowionka :)

Popularne posty