Kochani w ostatnim czasie brałam udział w wymiance zorganizowanej przez Lunę z bloga Uroczysko Luny :) . Moją parą wymiankową była Aneta :) z bloga Anetkowo :) która przysłała mi masę pięknych rzeczy zobaczcie sami jakie wspaniałości :)
Zakupajka, którą tu na zdjęciu prezentuje moja starsza córcia Laura :) prawda że śliczna torba ale zdjęcie nie oddaje jej uroku, jest cudna :)
piękna okładka za zeszyt :)
koszyczki na szpargałaski i już w nich zamieszkały włóczki, wstążeczki tuby z akrylami :)
przydasie, herbatki, i klamerki przystrojone jak należy:) ja je nazwałam baletniczki :)
i oto mój parapecik teraz jest mu fioletowo i różanie :) dziękuje Anetko Twoje prezenty zachwycają i są cudowne :)
A ja do Anetki wysłałam ...
różanego Aniołka
lustereczko decoupage
różane świecuchy
przydasie
słodkasie
i starałam się wszystko ladnie zapakować
ale podczas wysyłki aniołkowi pękły skrzydełka :((((((((( i dotarł do Anetki uszkodzony :( jestem bardzo z tego powodu zasmucona i dlatego zdecydowałam że Anetka jeszcze otrzyma ode mnie upominek po wymiankowy. Bo tak nie może być że ja dostałam tyle śliczności, a moja para uszkodzony prezent ... powiem szczerze że ja już nie wiem jak spakować masę aby nie pękła w podróży, bo anioł był bardzo starannie zapakowany, a i tak uszkodził się w transporcie..... Anetko nie martw się już majsterkuje dla Ciebie upominka :) i mam nadzieje że tym klejem uda Ci się naprawić Aniołka :)
Dziękuje organizatorce i Anetce za super zabawę i prezenty :)
A Wam kochani za miłe słówka :) :*
Cieszę się ,że jesteś zodowolona:)Bardzo zależało mi prezenty przypadły Ci o gustu.Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńpiękne prezenty sprawiłyście sobie...
OdpowiedzUsuńniestety i ja nie wiem jak MASĘ SOLNĄ zabezpieczyć w pocztowej podróży...to jednak delikatny i kruchy materiał :( wystarczy czasem lekki nacisk i pęka...
lusterko cudne!
a przedmioty, które otrzymałaś również cudne! Anetka ma szyciowy dar w łapkach!
co tam zakupajka, córcia śliczna:) a Ty wyglądasz jak Jej siostra, jakieś czary?:) gratuluję udanej wymianki, ładne prezenty !!!!
OdpowiedzUsuńhihi to nie czary :D po prosto urodziłam ją jak mialam 18 lat :) i tak teraz ona ma prawie 12- cie a ja prawie 30 - ci .. :) ale dogadujemy się swietnie :)
UsuńCudna wymianka - gratuluje! ;o)
OdpowiedzUsuńWymianka śliczna;))Pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty od Anetki dostałaś;wiem coś o tym,bo sama od Niej miałam okazję dostać też śliczności :)Szkoda,że aniołek się uszkodził:( Aż się boję,bo sama ostatnio wysyłam sporo paczuszek,nie straszcie mnie :(Jak dotąd nic się nie uszkodziło,ale nie zapeszam:( Ja owijam jeszcze dokładnie folią bąbelkową dla pewności,póki co się sprawdza.Ale masz dużą i piękną córcię,no no :)Buziaczki :*:*:*
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że Ty teraz masz 18 lat! Świetnie razem wyglądacie. A ja już ma m widelce, stare, super podniszczone, ale poszukam jeszcze i moze znajdę łyżeczki. Buziaki.
OdpowiedzUsuńcudne wymiankowe prezenty :) a córcia ...śliczna :) ja anielinki pakuje w folię bąbelkową dosyć grubo i zawsze dochodzą w całości :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudna wymianka :)
OdpowiedzUsuńGratuluje tak cudnej wymianki. Szkoda, że tak się stało z aniołkiem. Folia bombelkowa powinna zaradzić.
OdpowiedzUsuńPiękna wymianka, śliczności dostałaś i śliczności przygotowałaś:))
OdpowiedzUsuńWitaj..
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty, miałam okazję wychwalać u Anetki;)
Pozdrawiam cieplutko
na poczte nic nie poradzi, tak rzucaja ze wszystko peka;/
OdpowiedzUsuńWitaj, bardzo się cieszę że jesteś zadowolona z wymianki dla mnie to najlepsze co mogę czytać na waszych blogach na zakończenie kolejnej wymianki:) Cuda zrobiłaś i cuda dostałaś:) Pozdrawiam ciepło i zapraszam już lada moment na następną blogową wymiankę:) Sylwia
OdpowiedzUsuń