Dziś pokażę Wam jak wykonać stojącego anioła :) mój co prawda będzie wisiał bo troszkę go zmodyfikowałam :)
Będą potrzebne :
masa solna
wałek do ciasta
wykałaczka
jakaś wąska butelka
karton lub jakaś tektura
folia aluminiowa
Najpierw z kartonu wykonujemy stożek
Sklejamy go taśmą przezroczystą aby zachował pożądany kształt
Następnie owijamy stożek folią aluminiową
Masę solną rozwałkowujemy na duży placek o grubości około 7 do 1 cm i owijamy w rozwałkowane ciasto stożek
Ja stożek postawiłam na butelce aby móc go obracać swobodnie w każdym kierunku bez dotykania i palcowania masy , na czubku stożka robimy szyję a w nią wbijamy wykałaczkę na której osadzamy główkę ( oczywiście, łączone elementy zwilżamy delikatnie wodą)
Następnie robimy dwa wałeczki,( to będą raczki ) w których odwrotną stroną pędzelka wygniatamy wgłębienia w których umieścimy dłonie aniołka, ja w dłoniach zrobiłam dziurki aby potem przewlec przez nie sznureczek i zawiesić ozdobę. Ja robię wiszącego aniołka więc spód spódniczki pofalowałam aby kształty były nie regularne.
W ten sposób mamy już podstawową formę anioła wykonaną, ja jeszcze dołożyłam falbankę z masy solnej , szaliczek , kilka kwiatków i wstążeczki do sukienki ale każdy może go wykończyć według własnego uznania. :)
Następnie trzeba poczekać kilka dni aż anioł przeschnie i ewentualnie jak się już utwardzi wypiec w piecu . Wszystko zależy od jego wymiarów, mój jest akurat dość duży bo ma około 25 - 30 cm i na stojąco w piecu by się nie zmieścił wiec musiałam poczekać aż przeschnie aby móc go włożyć do pieca na leżąco.
Co do skrzydeł - ja mam metalowe więc dopiero po pomalowaniu je przykleję, ale jeśli ktoś z Was będzie chciał zrobić je z masy solnej to najlepiej wypiec je osobno i po wyschnięciu przykleić dobrym klejem. Ja używam kleju gwoźdź w płynie bo dość szybko schnie i robi się z niego taka ceramiczna powłoka. Odradzała bym przyklejać skrzydła od razu bo mogą po prostu pod siłą grawitacji spaść lub nie trzymać się wcale. Skrzydła zawsze można też zrobić z papieru obklejonego bibułą lub z piór i puchu.
Za kilka dni pokażę wam jak można pomalować Waszego aniołka :)
Jeśli macie jakieś pytania piszcie na wszystkie odpowiem :)
świetne prace :) będę zaglądać :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wskazówki:) na pewno wykorzystam, bo już kolejna osoba mnie męczy o stojącego Anioła;)
OdpowiedzUsuńŚwietny aniołek! Właśnie się zastanawiałam jak zrobić z masy solnej takie stojące kształty :) Bardzo dziękuję za tego tutka :):):)
OdpowiedzUsuńPrzecudna sprawa chyba odkryłam swoje kolejne hobby!!!! Aż doczekać się nie mogę! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńBajkowy jest Ten aniołek. Śliczny ..bez malowania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńrozumiem ze nie wyciągasz stożka ze srodka po upieczeniu aniołka?
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie stożka owiniętego folią aluminiową , a mianowicie, czy po wysuszeniu anioła wyjmujemy go ze środka, czy pozostaje on tam na stałe?
OdpowiedzUsuń