Najpierw malujemy to co u anioła ma zostać cieliste czyli dłonie i głowę a następnie zaczynamy od dołu malowanie spódniczki. Ja użyłam barw ciepłych od brązów przez czerwienie i pomarańcze aż do żółcieni i zieleni czyli cała wiosenna paleta barw :)
Malujemy tak aby barwy przechodziły łagodnie miedzy sobą( nie rozwścieczamy akryli wodą ) możemy mieszać je między sobą aby otrzymywać pożądane barwy.
Malujemy dokładnie w każdych zagłębieniach jeśli jest nam ciężko dojść gdzieś pędzlem po porostu zmieniamy go na mniejszy :)
Przed każdą zmianę barwy dokładnie płuczemy i wycieramy pędzel do sucha.
Jak pewnie zauważyliście w dłoniach aniołka jest miejsce na zawieszenie ozdoby :)Moja Pani wiosna będzie trzymała serduszko :)
Gdy już pomalujemy całą postać i wszystko ładnie przeschnie możemy zacząć malować twarzyczkę. Zaczynamy od malowania rumieńców, a potem białą farbką zarys oczków i czerwoną farbką usteczka. Czekamy aż farba ładnie wyschnie.
Następnie na oczkach malujemy wybranym kolorem kołeczka to będzie nasza tęczówka, a następnie w środku czarna kropeczkę czyli źrenice. Cieniutkim pędzelkiem malujemy na czarno zarys oka oraz rzęsy i brwi. Natomiast kontur ust malujemy farbka lekko ciemniejsza niż sam kolor ust. Gdy przeschnie twarzyczka, białą farbką malujemy blik co da efekt błysku w oku ;) Nosek malujemy albo do dołu albo do góry jak nam się bardziej podoba :)
Teraz możemy lakierować naszego anioła. Mi to zajęło 3 dni. Lakierowałam aż 5 razy aby zabezpieczyć anioła przed wilgocią i aby ładnie się błyszczał. Użyłam bezbarwnego lakieru w sprayu.
Teraz przyklejamy skrzydła i włosy. Skrzydła mam metalowe, gdzieś kiedyś zostały mi takie z motylka na firankę, a włosy mam z opaski na włosy którą kiedyś kupiłam w sklepie ze spinkami :)
W końcowym efekcie wygląda tak :)
Mam nadzieje że Wam się podoba, i zachęcam do przesyłania mi zdjęć Waszych stojących aniołów chętnie zobaczę co stworzyliście nastole@onet.pl Aniołka zgłaszam do wyzwania wiosenna eksplozja kolorów
O matulu ale slicznisty, musze spróbować
OdpowiedzUsuńjak zrobisz swojego to przeslij mi linka :) chetnie zobaczę
UsuńW takim razie czekam na zdjęcie Twojego bobasa!:)
OdpowiedzUsuńAnioł wiszący - śliczny! Ja jeszcze tej "stojącej" masy nie ogarniam. Przyznaj się czego użyłaś aby stworzyć ten warkocz na głowie Pani Wiosny? świetnie się prezentują!:)
Pozdrawiam:)
Warkoczyk to sztuczne włosy które jak je kupiłam były opaską na włosy, powinnaś znaleźć takie w każdym sklepie ze spinkami, gumkami, opaskami, są w różnych kolorach blond, czarne, brązowe koszt około 10 zł
OdpowiedzUsuńPiękny jest :) takich stojących nie robiłam nigdy
OdpowiedzUsuńUsuń tą weryfikację słowną-proszę :)
Takie włosy można zrobić z włókna konopnego :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest
OdpowiedzUsuńPrześliczny Anioł!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Przepiekny aniołek :D:D oczu nie można oderwać :) ale mam jedno pytanie ..czym lakierujesz?
OdpowiedzUsuńOjj z wrażenia nie doczytałam :P Lakier w sprayu :)
OdpowiedzUsuń